Włodzimierz Pańków Włodzimierz Pańków
329
BLOG

Co jeszcze musi (i może) zrobić Rosja Putina...

Włodzimierz Pańków Włodzimierz Pańków Polityka Obserwuj notkę 15

 

Aby tzw. Zachodni Świat zareagował adekwatnie do zagrożeń stwarzanych dla niego przez to faszystowskie, barbarzyńskie mocarstwo, bardzo mocno przypominające nazistowską III Rzeszę w okresie jej "rozpędzania się"?

Co najmniej od 2008 - kiedy ta Rosja przeszła od fazy przygotowań do agresji i ekspansji, a właśnie zbliżąją się początki sierpnia - co pewien czas Rosja Putina  popełnia czyny, które urągają międzynarodowemu prawu i dobrym obyczajom w polityce międzynarodowej, przykrywając to wszystk "Medialną Nawałą Kłamstwa", której strzelcy ulokowani są wszędzie tam, gdzie tylko mogą zatruwać świadomość setek milionów ludzi, szczególnie tych, którzy wciąż są jeszcze zdolni do odróżniania Dobrego i Złego, Prawdy i Kłamstwa, i którzy pamiętają jeszcze czym są  Zbiorowe Zbrodnie, takie jakie zostały popełnione w ubiegłym stuleciu na rozległych obszarach Eurazji: od Hiszpanii i III Rzeszy, poprzez Nieludzką Ziemię aż po Japonię, Chiny, Koreę i Kambodżę...

A tzw. Świat za każdym razem oburza się na krótko, przez tydzień lub dwa, a potem udaje, że nic się nie dzieje; i, jak zwykle, robi "dobre interesy". Szczególnie z koncernami z tych Nieludzkich Ziem: dzisiaj są to dwie neofaszystowskie potęgi: Chiny i Rosja.

Najwyższy wysiłek włozył ten Zachód, a głównie Zachodnia Europa, w swego rodzaju pohukiwanie na Putina oraz stosowanie kar na tyle symbolicznych, że ani Krym nie wrócił do Ukrainy, ani nie została przerwana agresja Rosji Putina na obszarach Ukrainy Południowo-Wschodniej. Giną ludzie, niszczone są miasta i osiedla w tym najbradziej zurbanizowanym i uprzemysłowionym regionie Ukrainy. Od czasu do czasu spadają samoloty, zestrzeliwane przy wykorzystaniu rosyjskich technologii.

Główny wysiłek Niemiec, Francji i Holandii idzie w kierunku zniechęcania Ukrainy do skutecznej (na szczęście - coraz bardziej) obrony swego, legalnego terytorium. Ukraińcy stoją w obliczu agresora samotni, tak jak Polacy w 1939 roku w obliczu najpierw niemieckiej, a potem - sowieckiej agresji...

Gdzie są jakiekolwiek przejawy realnej, namacalnej solidarnośći, o której tyle gadano w Europie od czsów Rewolucji Solidarności, od 34 lat? Co robią "władcy" Polski, która tyle skorzystała w tym  okresie na solidarności Zachodu?

Przy jej braku Rosjanie Putina pozwalają sobie terroryzować Europejczyków i Azjatów zestrzeliwując ich cywilny samolot!

Tak się odwdzięczają za wkład Niemców, Holendrów, Francuzów w rozwój rosyjskiej potego przemysłowej, militarnej, morskiej, itp, m.in. na terenach dzisiejszego Donbasu!

Takie są przejawy ich "wdzięczności" za te próby uczynienia ich kraju cywilizowaną częścią Europy !

Czekamy na ciąg dalszy....

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka