przez odpowiednie służby, europejskie czy inne?
Kiedyś, chyba nie tak długo po Tragedii Smoleńskiej, dostałem olśnienia (w osłupieniu!) i napisałem poniższą notkę. Dzisiaj, w obliczu euforii i zachwytu Polaków - i, podobno, Europejczyków, nad awansem Tuska, może ona zabrzmieć absurdalnie. A jednak...
Przed i po wspomnianym wydarzeniu była seria spotkań Tuska z Putinem - brak jest po nich śladów - które jakoś "umoczyły" polskiego premiera wszech czasów; stąd moje emocje i zdumienie, zawarte w tej notce.
A niektórzy może pamiętają, że wielokrotny prezydent Finlandii, Kekkonen, okazał się agentem KGB przez dziesięciolecia...
Czy radość Europejczyków oraz rekomendacja i "słowo honoru" A.Merkel ma zastąpić rzetelny proces lustracyjny "europejskich służb" czy CIA?
"Boże, jakiego "haka" mają Ruscy na Tuska i jego "towarzystwo", że sobie pozwalają na to, że robią z Polską to, co robią??!!
A "polski" premier zarzuca opozycji anty-komunistycznej, że jest Targowicą? Przecież ten człowiek jest inteligentny - nawet bardzo - trochę zna historię i musi mieć odrobinę honoru i przyzwoitości.
Jeśli nie - to, jak mówił wielki polski aktor, Świderski, na widok innego aktora (R.Kłosowskiego): "Pora umierać!".
Obłęd, po prostu obłęd!!!
Co by było, gdyby nie było Komisji Macierewicza?
Kompletna cisza nad tymi trumnami! I jedno wielkie kłamstwo!!!
Czemu i komu służy ten wrak na smoleńskim lądowisku?
Ludzie, myślcie, to boli - ale nie ma lepszej drogi..."
Dzisiaj dodam: na miejscu Poroszenki nie spałbym spokojnie, oj - nie!
Komentarze