Włodzimierz Pańków Włodzimierz Pańków
592
BLOG

S.Cenckiewicz, P.Woyciechowski: cenzorzy-szantażyści...

Włodzimierz Pańków Włodzimierz Pańków Rozmaitości Obserwuj notkę 9

Na tym blogu pojawiła się notka pt.  "Kieżun i lustratorzy". Myślę, że tytuł notki jest nietrafny - powinno być: "Cenzorzy-szantażyści Kieżuna"...

Już w drugiej kolumnie artykułu opublikowanego w "Do Rzeczy" czytamy: "Bezpośrednią inspiracją do przygotowania tekstu były dwie okoliczności: WYJĄTKOWA AKTYWNOŚĆ MEDIALNA PROF. KIEŻUNA, KTÓRĄ UMOŻLIWIŁY MU ZWŁASZCZA PRAWICOWE MEDIA, ORAZ POSTAWA TYCH, KTÓRZY ZNAJĄC PRAWDĘ O JEGO UWIKŁANIU W KONTAKTY Z SB, W DALSZYM CIĄGU KREOWALI JEGO WIZERUNEK BEZ SKAZY, WPROWADZAJĄC W BŁĄD WIELU POLAKÓW SZUKAJĄCYCH IDEAŁU I PRAWDZIWYCH AUTORYTETÓW".

Trzeba przyznać, że szczere - do bólu - postawienie sprawy i mocne "przesłanie"!

Bo oznacza to, ni mniej ni więcej, że gdyby Pan prof. nie zabierał głosu w sprawach publicznych - bardziej czy mniej odległych - to byśmy go nie ruszyli; mógłby spokojnie dokończyć żywota.. Ale, niestety, zabierał głos, i do tego nie chwalił "aktualnie obowiązującej linii partii i Rządu". Tośmy postanowili mu "przyłożyć"!

Czytajcie i słuchajcie wszyscy inni, którzy chcieli by pójść w jego ślady: czeka was taki sam cios i los! Nie bądźcie bezpieczni!
Nie udawajcie autorytetów - autorytety są wyłącznie po naszej, partyjno-rządowej stronie! Nawet nie myślcie, że możecie być autorytetami - to my decydujemy o tym,  kto na taki tytuł może zasłuzyć!  Amen!
 
Czekamy na dalszy ciąg. Pamiętają Państwo taką żartobliwą "przeróbkę" znanej piosenki:
"Komu w paszczękę, komu w paszczękę, komu w paszczękę, komu?!".
 
A co na to "prawdziwe, rządowe autorytety"?
 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości