Włodzimierz Pańków Włodzimierz Pańków
340
BLOG

Słowa, słowa, słowa - żałosny lament Europejczyków...

Włodzimierz Pańków Włodzimierz Pańków Polityka Obserwuj notkę 13

Kolejny raz wielkie miasto europejskie - po m.in. Londynie i Madrycie - zostało zaskoczone akcją muzułmańskich zbrodniarzy i to we większym jeszcze rozmiarze niż w poprzednich przypadkach. Fakt, że paryska ich akcja rozpoczęła sie w 6-7 miejscach pokazuje całkowitą indolencję sił specjalnych i innych władz Francji ale także innych europejskich krajów, od dawna inwigilujących się wzajemnie, podsłuchujących się masowo i podsłuchiwanych np. przez służby specjalne USA...

Co może myśleć o tym wszystkim obywatel "Zjednoczonej Europy", zaskakiwany co kilka miesięcy podobnymi wydarzeniami, wobec których władze poszczególnych krajów i Unii Europejskiej okazują się całkowicie bezsilne?

Co dostają od swoich polityków i urzędników, w obliczu narastajacych zagrożeń, obywatele państw europejskich, przeznaczających miliony, a może miliardy euro ze swoich podatków na utrzymywanie tych "ogromnych wojsk, bitnych generałów, policji jawnych, tajnych i dwupłciowych" (by zacytować słowa polskiego poety)?

Odpowiedź na te pytania sypie się, wylewa się z naszych i zagranicznych mediów: słowa, słowa, słowa, czyli żałosny lament oraz puste, symboliczne, nic nie warte i nic nie przynoszące gesty polityków, mediantów i komediantów. Wezwania, apele, groźby i pogróżki, coraz mocniejsze słowa (nazywane przez niektórych "mową nienawiści"), płytkie diagnozy "ekspertów", zdziwienia i lament świadków i obserwatorów wydarzeń, łzy bliskich paryskich ofiar i ich bezsilne złorzeczenia...

I można tylko złośliwie powiedzieć: "Do następnej takiej okazji, za kilka miesięcy lub za rok, w Rzymie, Warszawie lub w Krakowie!".

P.S. Gdy usłyszałem wczoraj, że na tvn. 24 paryskie wydarzenia będzie komentował były "czerwony" premier III RP - formowany i "hodowany" zresztą głównie przez Amerykanów, niejaki Włodzimierz Cimoszewicz - to się zaniepokoiłem: czy wezwie Europejczyków, w tym także Polaków, aby w obliczu narastających zagrożeń UBEZPIECZYLI SIĘ?

O dziwo - nie wezwał... Jednak się człowiek czegoś nauczył, "nauka nie poszła w las"!

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka